Kaloryczność węgla - co oznacza?
Węgiel to opał, który jest znany ludzkości już od przynajmniej kilkuset lat. Od prawie dwóch wieków dysponujemy technologią, która umożliwia wydobywanie go ze złóż znajdujących się na głębokości 600, 800, a nawet poniżej 1000 metrów. Przyjęło się, że im większa głębokość, tym lepsza kaloryczność węgla. Czym jest ten parametr i jaki wpływ ma on na pracę naszych instalacji grzewczych?
Kaloryczność sortymentów węgla - jak ją rozumieć?
Z perspektywy chemika węgiel to... niekoniecznie węgiel. To, co wydobywamy z ziemi, jest osadową, palną skałą pochodzenia organicznego, która składa się m.in. z:
- węgla – C, którego zawartość wynosi od 75 do 97%,
- wodoru – H, którego zawartość wynosi od 2 do 6%,
- tlenu – O2, którego zawartość wynosi od 1 do 18%,
- azotu – N, którego zawartość wynosi od 0,5 do 2%,
- siarki – S, której zawartość wynosi od 0,2 do 2%.
Tyle, jeśli chodzi o skład chemiczny węgla. Zwróćmy teraz uwagę na węgiel pierwiastkowy, który znajduje się jako pierwszy na powyższej liście. Im jest go więcej, tym - przynajmniej w teorii - lepiej. To od jego zawartości zależy w głównej mierze kaloryczność węgla, czyli ilość energii, jaką pozyskamy w toku spalania jego określonej objętości. Kaloryczność opału wyrażona jest za pomocą jednostki MJ/kg, która oznacza, że spalenie kilograma ekogroszku 30 MJ/kg, pozwoli uzyskać aż 30 megadżuli energii cieplnej.
Skąd wiadomo, jaka kaloryczność węgla najlepsza?
Czy najwyższa kaloryczność węgla kamiennego zawsze jest pożądana? To zależy. W zastosowaniach przemysłowych odgrywa ona kluczową rolę, gdyż przekłada się na efektywniejszą pracę instalacji grzewczych, kotłów, generatorów pary oraz urządzeń wytwarzających energię elektryczną (w elektrowniach). Jednak w przypadku domowych instalacji grzewczych nie zawsze tak jest.
Zimą, gdy temperatura za oknem często spada znacznie poniżej zera, wskazane jest, aby nasz kocioł generował jak najwięcej energii. Tym samym warto go zaopatrzyć w opał o najwyższej kaloryczności (np. ekogroszek 30, a nawet 32). Z kolei wiosną, latem i wczesną jesienią warto zaopatrzyć się w opał o nieco niższej kaloryczności.
Dlaczego (czasem) warto zaopatrzyć się w węgiel o niższej kaloryczności?
- Gdy za oknem jest cieplej, nasz kocioł nie musi wytwarzać tak dużej ilości energii.
- W cieplejsze dni instalacja automatyczna zasilana węglem o dużej kaloryczności może oddawać ciepło do instalacji.
- Węgiel o mniejszej kaloryczności jest tańszy, co przedkłada się na obniżenie kosztów opału nawet o kilkaset złotych w skali roku.
- Niższa kaloryczność węgla ogranicza podaż ciepła, zwiększając tym żywotność kotła C.O.
Na marginesie warto dodać, że zmiana kaloryczności opału powinna przełożyć się również na zmianę nastaw kotłów z podajnikiem automatycznym, gdyż dzięki temu można uzyskać realne oszczędności.
Jak sprawdzić kaloryczność węgla?
Samodzielnie nie jesteśmy w stanie sprawdzić, jaką kaloryczność ma określona (niewielka) próbka węgla. W tej materii musimy zdać się na informacje podawane przez sprzedawcę opału. Jeśli jednak zależy nam na dogłębnej ocenie jakości danego paliwa, możemy zlecić jego zbadanie przez profesjonalny ośrodek. Badania takie przeprowadzane są na zlecenie w laboratoriach. Ich koszt wynosi około 300 złotych. Nie jest to mało, ale pamiętajmy, że uzyskany wynik jest bardziej wiarygodny niż zapewnienia producenta...
Oczywiście kosztów badania kaloryczności ekogroszku nie trzeba ponosić samodzielnie. Jeśli np. planujemy zakup opału z sąsiadem, możemy złożyć się na takie badanie. Pamiętajmy też, że do jego przeprowadzenia jest potrzeba stosunkowo duża porcja opału, której masa powinna wynosić około 6 kilogramów.
Kaloryczność węgla można też sprawdzić w zaciszu własnego domu, ale tylko wówczas, gdy kupimy znacznie większą partię (np. tonę). Jeśli zauważymy, że opał nie spala się tak, jak tego oczekujemy, może to oznaczać, że kaloryczność opałowa zakupionego węgla jest zbyt niska.
Po czym poznać, że węgiel nie jest kaloryczny?
Na koniec odpowiedź na pytanie, do czego może prowadzić palenie węglem o zbyt niskiej kaloryczności. Oczywiście mowa o opale, dla którego jej wartość jest bardzo niska (około 20 i poniżej). Taki węgiel nie tylko nie zapewni wystarczająco dużo ciepła, ale też:
- po spaleniu pozostanie po nim mnóstwo popiołu i niedopalonych resztek,
- będzie się szybciej zużywał, a co za tym idzie - zapłacimy więcej za ogrzewanie,
- uzyskanie odpowiedniej (nastawionej) temperatury wody w C.O. i C.W.U. będzie znacznie trudniejsze,
- tempo eksploatacji kotła znacznie wzrośnie,
- kocioł będzie przygasał.
Należy jednocześnie pamiętać, że parametry spalania węgla mogą się pogarszać nie tylko ze względu na spadek jego kaloryczności. Może się okazać, że opał gorzej się pali, gdyż jest po prostu zbyt wilgotny. Dlatego okresowych spadków wydajności kotła nie należy zawsze wiązać ze zbyt niską kalorycznością.
Reasumując, kaloryczność węgla jest bardzo ważnym, ale niejedynym parametrem, który decyduje o efektywności spalania opału. Warto mieć to na uwadze przy wyborze zwłaszcza tych sortymentów węgla, które nabywamy z nowych źródeł.
Węgiel o bardzo dobrej kaloryczności nabędą Państwo hurtowo w Rastar. Szczegóły pod adresem https://rastar2.pl/oferta/hurtowa-sprzedaz-wegla-cennik.